sobota, 12 marca 2016

Mówię po włosku... / Samotność: Zabawna czy nudna?


Dzisiaj przetłumaczyłam dla was kolejne dwa posty z bloga Cande. Tym razem są to posty dodane do etykiety O wszystkim po trochu. Rudowłosa aktorka opowiada w nich o swoim życiu, a dokładniej o nauce języka włoskiego oraz o samotności, z którą musi żyć, kiedy Ruggero gdzieś wyjeżdża. Moim zdaniem obydwa posty są bardzo ciekawe i warte przeczytania, a zwłaszcza ten pierwszy, ponieważ sama uczę się języków obcych i rady Cande są bardzo pomocne. Nie przedłużając, zapraszam do czytania!

04/03/2016
Mówię po włosku, a ty w jakim języku mówisz?


Dziś przychodzę aby zmotywować, tak czy tak, o ile nie jesteście świadomi, ja uczę się WŁOSKIEGO. Zaczęłam naukę od zera, tak naprawdę nie potrafiłam powiedzieć ani jednego słowa, a teraz przynajmniej umiem powiedzieć 20, haha... Nie, tak naprawdę kiedy zaczęłam byłam trochę zestresowana, ponieważ czułam, że nie dam rady, to trudne zaczynać wszystko od zera, ale z bateriami, wytrwałością, stałością i dyscypliną... TO JEST MOŻLIWE!

Oczywiście zdecydowałam się rozpocząć naukę włoskiego, bo mój chłopak jest Włochem i za każdym razem kiedy spotykamy się z jego rodzicami jest problem z komunikacją, muszę być szczera, teraz jeszcze nie mówię płynnie, ale naprawdę te lekcje, które biorę bardzo mi pomagają.
Biorę lekcje raz w tygodniu przez dwie godziny; na początku myślałam, że to niewiele, może lepiej byłoby podzielić to na dwa dni, ale naprawdę rezultat jest bardzo dobry. Biorę lekcje od dwóch miesięcy, a czuję, że wiele się nauczyłam. Coś, co bardzo mi pomogło było zachęcające, straciłam wstyd i strach.

Rodzice i niektórzy przyjaciele Rugge byli w Buenos Aires i przez kilka dni rozmawiali i rozmawiali po włosku bez przerwy. Początkowo ucieszyło mnie to bardzo, ponieważ były to darmowe lekcje, ale po jakimś czasie zaczęła mnie boleć głowa od tego, zwłaszcza kiedy byliśmy sami z Rugge i on mówił do mnie po włosku. Ale w końcu, dzięki tym dniom nie miałam wyboru i chciałam ich zrozumieć, zdałam sobie sprawę, że bardzo mi to pomogło. Nauczyłam się słownictwa, ale przede wszystkim idiomów.


Dziś nadal się uczę, ale nie jestem ekspertem, jestem bardzo intelektualną dziewczyną, która zawsze robi jakieś zadania, a w każdym wolnym krótkim czasie staram się chociaż trochę uczyć. Przeczytanie książki Lodo również bardzo mi pomogło; istnieje też wiele aplikacji na telefonie, które pomagają w nauce języków, ja używam jednej z nich, która nazywa się DUOLINGO.

Naprawdę mówię wam, jeśli zaczynacie naukę jakiegoś języka i boicie się, bo nic nie wiecie, lub myślicie, ze to może być nudne, naprawdę zapewniam was, że bardzo miło jest uczyć się języków, i że można! Ważną rzeczą jest, aby mieć cierpliwość i nie poddawać się. 


05/03/2016
Samotność: Zabawna czy nudna?


Jak powiedziałam w niektórych postach, Rugge wyjechał na dłuższy czas; na początku tego pomysłu byłam taka zrozpaczona, ale następnie zaczęłam szukać w tym wszystkim SMAKU. Myślę, ze wiele razy boimy się SAMOTNOŚCI, mi zdarza się to często, zawsze kiedy widzą kogoś samego w kinie myślę (Uh, biedny, nie ma żadnego towarzystwa) A tak naprawdę każdego dnia staram się przeżyć uczucie bycia samej ze sobą. To pomaga mi wiedzieć więcej i być cicho, słuchać siebie.

Naprawdę mówię wam, spędzić czas samemu ze sobą to luksus, spróbuj znaleźć swoje miejsce. Istnieje wiele rzeczy do robienia, które oczywiście są piękne z inną osobą (przyjaciółka, rodzina, chłopak) ale także wtedy, kiedy pewnego dnia odważysz się zrobić je samemu. 
Możesz iść do kina aby zobaczyć mega romantyczny film, kupić ogromny kubeł popcornu i NIE podzielić się z nikim, haha. Tak więc, radzę ci spróbować obejrzeć film romantyczny, który nie będzie cię zbytnio stresował.

Także inny plan, który kocham robić sama, to wyjść uprawiać sport, wybrać się na spacer lub pobiegać. Zabieram ze sobą dobrą muzykę, która mnie motywuje, i nie ma nic milszego niż posiedzieć sobie trochę po biegu w jakimś przyjemnym barze i wypić lemoniadę.
Tak naprawdę możesz robić tysiąc rzeczy, iść na lody i patrzeć na przechodzących ludzi, wziąć książkę lub czasopismo, które lubisz, nawet komputer (Ja to robię często, kiedy muszę wysłać e-maile, i tak siedzę w barze, który lubię, i poświęcam się, nawet to piszę z baru).

Wiecie, co jeszcze jest bardzo przyjemne? GOTOWANIE; dla mnie samotność w kuchni jest kluczem, w rzeczywistości trochę przeszkadzają mi ludzie w kuchni, gdy gotuję, mogą zrobić jakiś pyszny budyń a następnie zjeść go sami, nie ma nic lepszego niż rzeczy wykonane naszymi własnymi rękami; jeśli chcecie, abym dała wam jakiś przepis, dajcie mi znać w komentarzach.


Mówię wam, odważcie się przeżyć to doświadczenie, ponieważ jest wspaniałe, cieszcie się spotkaniem z waszymi bliskimi, przejdźcie się do muzeów, sklepów, zróbcie sobie słodkie fotki, odkryjcie śliczne miejsca w waszym mieście. Wiele razy myślisz, że trzeba podróżować aby znaleźć niezwykłe miejsca, a nawet nie wiesz, co masz na wyciągnięcie ręki. 

Żyjcie tym doświadczeniem, a potem powiedzcie mi, jak wydaje wam się to, aby być nieco sam i wykorzystajcie okazję, aby porobić rzeczy, które lubicie robić tylko sami.


3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ania Zawistowska6 grudnia 2018 19:02

    ja również mówię i piszę po włosku gdyż całkiem niedawno zakończyłam kolejny kurs włoskiego. Pamiętam że naukę rozpoczęłam od https://www.jezykiobce.pl/35-wloski/s-1/chce_korzystac_z-mp3/categories-wloski i to właśnie wtedy poczułam, że to jest język który chcę znać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zdania, że trzeba się uczyć języków obcych i to nie ważne czy planujemy w najbliższym czasie z niego korzystać czy nie. Dlatego ja zapisałem się już na kurs do https://lincoln.edu.pl bo jak wyjadę do Włoch chociażby na wakacje to będę mógł bez skrępowania rozmawiać po włosku. Dlatego mi taki powód w zupełności wystarcza.

    OdpowiedzUsuń