sobota, 16 kwietnia 2016

Budyń z bananów i orzechów / Rugge wrócił!!!


Candelaria ostatnio dodaje rzadziej swoje posty na bloga, a ja zawsze czekam, aż pojawią się dwa nowe, bo wolę tłumaczyć dwa naraz. Teraz nadeszła taka okazja i dziś powracamy z tłumaczeniem bloga Cande. Tym razem pierwszy temat to kolejny przepis na budyń, a drugi to opis uczuć Candelarii, to jak bardzo cieszy się z powrotu swojego chłopaka. Na pewno jesteście ciekawi, więc zapraszam dalej!

11/04/2016
Budyń z bananów i orzechów 

Przyjaciele, przychodzę do was z super przepisem do zrobienia w pochmurny dzień i cieszenia się nic z przyjaciółmi, z filiżanką herbaty. Ja uwielbiam budynie, jestem ich fanką i z pewnością są jednymi z moich ulubionych. Uwierzcie mi, jest to bardzo proste i pyszne, jeśli to zrobicie, będziecie jak królowie.

POTRZEBUJESZ:
  • 200 g miękkiego masła
  • 360 g cukru
  • 3 jajka
  • 1 łyżeczka wanilii
  • 4 dojrzałe banany (to jest sekret, dzięki któremu budyń będzie w bardzo dobrym smaku i wilgotności)
  • 360 g mąki 0000 (najjaśniejsza i najbardziej wyrafinowana)
  • 5 g sody oczyszczonej
  • 3 g soli
  • 180 g wcześniej prażonych orzechów


PRZYGOTOWANIE:
Po pierwsze włącz piekarnik, musi być dobrze ciepły. Teraz jest czas, aby wziąć banany prosto z talerza; niech będą najbardziej dojrzałe, jak to możliwe, tak abyś czuł się dobrze, kiedy będziesz je jadł. Złap miskę i wrzuć do niej masło z cukrem i zmieszaj je, aby utworzyć śmietanę, a następnie dodaj jajka, jedno po drugim, rozbijamy je zawsze w środku; z tym co przygotowaliśmy, dodajemy esencję z wanilii i banany, które wzięliśmy przedtem. Teraz przyszedł czas na to, co zwykle; dodajemy mąkę z sodą oczyszczoną, solą i orzechami. Wszystko wkładamy do natłuszczonej patelni kołowej. Sztuką jest umieścić to na blaszce przed umieszczeniem w piecu, tyle cukru na wierzchu. Daje specjalny dotyk i jest super chrupiące.

To wszystko, co musimy zrobić. Widzicie, jakie to proste? To dlatego, że jest przepyszne. Powiedzcie mi, co o tym myślicie w komentarzach.

13/04/2016
Rugge wrócił!!!

Po tak bardzo długim czekaniu nareszcie wrócił mój ukochany, i to było piękne spotkanie, które teraz mam zamiar wam opowiedzieć.

Przybył we wtorek o godzinie 6:40 rano, OKROPNOŚĆ! Powiedziałam mu, że będę pracować tego dnia i że nie będziemy mogli się zobaczyć aż do wieczora (Co było kłamstwem) Byłam na lotnisku i szukałam go, bo chciałam mu zrobić niespodziankę, minęły lata, zanim wyszedł, to była walka. Ale w końcu wyszedł, a kiedy wyszedł było to bardzo ekscytujące, przytuliliśmy się mocno mocno, a on mnie rozpoznał, zauważył moją niespodziankę i wyobrażał sobie, że tam byłam. DLACZEGO? Oczywiście wyszłam na bardzo złą, haha, ale nie ma znaczenia, i tak było miło.

Stamtąd udaliśmy się prosto do mojego domu, gdzie przygotowałam dobre śniadanie dla dwojga. Dużo rozmawialiśmy w tamtym dniu i dał mi jakieś milutkie prezenty które kupił podczas trasy. Naprawdę on mnie bardzo dobrze zna, bo rzeczy, które mi przywiózł były super, jedna piękniejsza od drugiej; także przywiózł mi jedzenie z Włoch, które kocham, jak na przykład słynny partisano. Również Taralli i Cantucci, przepyszne! Co sądzicie, moi włoscy przyjaciele? Czy podzielacie moje upodobania?


W tym tygodniu robiliśmy wiele rzeczy razem: jednego dnia mieliśmy obiad z moją rodziną, poszliśmy do kina, oglądaliśmy odcinki "Soy Luna", innego dnia spotkaliśmy się z Facu i Sergio na obiad, także jednego dnia Rugge ugotował mi makaron z soczewicą. Jedna z potraw, które kocham, kiedy Rugge gotuje, i której mi brakowało.

Naprawdę wykorzystałam wiele czasu, robiłam różne rzeczy z przyjaciółkami, z moją rodziną, ale teraz, kiedy powrócił, zdałam sobie sprawę, jak ważne jest, aby mieć go w swoim życiu. Ale wiecie, że nie ma nic ładniejszego niż tęsknota. Jednak teraz nie chcę tęsknić ani chwili dłużej, haha.


Na koniec chciałabym was zaprosić na naszą stronkę na Facebook'u. Będą się tam pojawiały nie tylko najnowsze wiadomości na temat bloga, ale także przede wszystkim newsy z życia Cande. Lajkujcie i komentujcie! [klik]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz