Dziś postanowiłam przetłumaczyć dla Was pierwszy post z bloga Cande. Oryginalny tytuł brzmi: "Pastel de Papa riquisimo y facilisimo!", co w Polskim tłumaczeniu oznacza: "Ciasto ziemniaczane przepyszne i bardzo proste!". Jest to pierwszy (najstarszy) post na blogu Cande, dodany został 16 lutego. Cande oznaczyła go etykietką "Cocina", czyli "Gotowanie". Jak można się domyślić, jest to przepis na ciasto, które można w szybki i łatwy sposób przygotować. Więcej szczegółów poznacie w dalszej części posta!
Najpierw przetłumaczę notatkę na bocznym pasku, na turkusowym tle.
TO JEST MÓJ BLOG
Jestem Cande, urodziłam się 3 stycznia 1991 roku i zaczęłam chodzić w dniu moich pierwszych urodzin. Czy to ważne? Myślę że nie!!! Ale właśnie to uczyniło to miejsce. Aby powiedzieć rzeczy które przychodzą mi do głowy, rzeczy które chcę wam powiedzieć czy udostępnić. To jest mój blog, i tutaj będę mówić o modzie, o gotowaniu i o mojej rutynie. We wszystkich moich postach możecie odkryć wiele rzeczy więcej o mnie. Jeśli dopiero mnie poznałeś powiem ci że byłam w Violetcie, robię filmy i napisałam książkę która nazywa się Mundo Cande. Wśród rzeczy, które najbardziej lubię robić jest wychodzić do kina, być z przyjaciółmi, z moją rodziną i pisać. Kocham czekoladę ale też zdrową żywność (sprzeczności życia, prawda?) Lubię filmy o miłości i jeśli widzę strach tak czy tak jest z Ruggero. Kto to jest Ruggero? To mój chłopak! Który jest bardzo ładny, ale przede wszystkim dobry.
Jestem trochę obsesyjna na punkcie porządku i jeśli ktoś mówi o podróży ja już mam spakowaną walizkę!!!
Kocham poznawać nowe miejsca! Nie pomijam śniadania i muszę przyznać, że bardzo lubię ubrania.
Zostawiam wam mojego bloga. Przeczytajcie, udostępnijcie i powiedzcie mi w komentarzach wszystko co chcecie o was tutaj czytam i piszę.
CIASTO ZIEMNIACZANE PRZEPYSZNE I BARDZO PROSTE!
Tutaj chcę się podzielić przepisem z wami wszystkimi. Tym razem jest to przepis słony, wiecie, że z wyboru jestem bardziej fanką słodkiego, ale przyszło paru przyjaciół Rugge odwiedzających z Włoch i poczułam dobrą okazję aby zrobić typowe argentyńskie danie, i jeszcze bardziej typowe dla mojego domu. Ponieważ jest to danie, które zawsze dużo robiła Mama i teraz ja też zrobiłam je w moim domu.
Ziemniaczane ręce.
Do tego przepisu potrzebujesz:
~ Posiekane mięso
~ Cebula
~ Morrón
~ Sos pomidorowy (ketchup)
~ Jajko na twardo
~ Oliwki
~ Ziemniaki
~ Mleko
~ Masło
Przygotowanie:
Podsmażyć cebulę z papryką na patelni z odrobiną oleju (lubię oliwę ale wy możecie użyć czego chcecie) Dodaj wołowiny i gotuj. Kiedy widzisz, że już nie są czerwone, dodaj sos, jajka i oliwki. Ach, oczywiście, sól i pieprz do smaku.
Połóż ugotowane ziemniaki. Gdy są blanditas* chodź i zrób puree. Umieścić falę i żeby było bardziej bogato, dodaj masło (troszeczkę, żeby nie było za ciężko).
Teraz kiedy masz wszystko gotowe, chwyć naczynia i połóż trochę puree, następnie przygotuj mięso i na górę inne warstwy (czołowe) puree.
Sztuczka, która mi się podoba, to przed podaniem dodaj trochę parmezanu. Rozkosz!
Moi goście byli zadowoleni z CIASTA ZIEMNIACZANEGO, więc chciałabym powiedzieć, że jeśli chcecie zabawić przyjaciela/przyjaciółkę, nie wahaj się wypróbować tego przepisu. Ah i powiedz mi, tu na dole, jak było z nią!!!
*blanditas - tego słowa nie mogłam przetłumaczyć
I jak Wam się podoba przepis Cande? Wypróbujecie go? Ja bardzo chętnie, jestem ciekawa jak smakuje taka potrawa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz